Zbuduj własną strzelnicę! Cz. 2/2
- Mateusz Stanisz
- 10 mar 2018
- 3 minut(y) czytania
Częstym problemem w środowisku strzeleckim okazuje się brak dostępności strzelnic. Wiele osób w ogóle nie zaczyna przygody ze strzelectwem, właśnie przez to, że najbliższa strzelnica jest zbyt daleko od ich miejsca zamieszkania.
Jak możemy wpłynąć na poprawę tego stanu rzeczy? Możemy zacząć organizować swoje własne strzelnice. Jest to o niebo prostsze niż może się wydawać. Tak naprawdę potrzebny jest jeden dokument, którego podpisania nie można nam odmówić.
Artykuł jest oparty o moje własne doświadczenie nabyte przy zakładaniu strzelnicy oraz o kontakt z przedstawicielem stowarzyszenia Garmin, które wydało poradnik na temat zakładania strzelnic - „Projekt Arizona” (załączony w części pierwszej artykułu).
INSTRUKCJA KROK PO KROKU
1. Znajdujemy miejsce. Zgodnie z tym, co już pisałem - miejsce jest kluczem. Powinno być suche, oddalone od siedzib ludzkich, ukształtowane tak, żeby samo tworzyło strzelnicę oraz nie objęte planem zagospodarowania przestrzennego, który koliduje naszym interesem.

2. Ustalamy właściciela i przejmujemy teren.
Formy własności, wynajem, użytkowanie itd. to sprawa prywatna każdego z nas. Oficjalnie potrzebujemy tylko dokument, który stwierdza, że możemy terenem dysponować i coś na nim robić.

3. Piszemy regulamin.
Kopiujemy załącznik z rozporządzenia MSWiA, po czym poprawiamy go tak, żeby nam odpowiadał.
Warto dopisać w nim kilka punktów - np.: Strzelanie samodzielne mogą wykonywać jedynie osoby posiadające pozwolenie na broń oraz osoby korzystające na strzelnicy z broni lub przedmiotów nie objętych wymogiem posiadania pozwolenia na broń.
Tym sposobem, kiedy na obiekcie jest jedna osoba - nie musimy świrować z prowadzącym strzelanie.

4. Składamy wniosek.
Uiszczamy opłatę (około 10 zł) za wydanie decyzji w drodze postępowania administracyjnego i składamy wniosek o zatwierdzenie regulaminu wraz z dokumentem poświadczającym prawo dysponowania gruntem oraz - oczywiście regulaminem. Nic więcej!
Uwaga:
wiele osób dzwoni i pisze, że "fajnie ale ktoś nie chce nam zatwierdzić regulaminu". Coś robicie źle. Wniosek poprawnie złożony rozpoczyna postępowanie administracyjne, które ma się zakończyć po 30 dniach wydaniem oficjalnej, pisemnej decyzji z uzasadnieniem prawnym!

Jeżeli wnioskujesz o zatwierdzenie regulaminu, będącego kopią wzorca, to on jest poprawny i musi być zatwierdzony!
Uwaga 2:
Ktoś nie chce nam zatwierdzić regulaminu, bo wymaga innych dokumentów (ekspertyzy, pomiary, projekty, badania, autograf prezydenta Mozambiku itd.).
Wniosek ma być napisany tak, żeby jasno wynikało, że chodzi tylko o zatwierdzenie regulaminu, który w dwóch kopiach dołączyłeś do wniosku. Koniec. Do czego komu analiza geologiczna, jeśli ma tylko stwierdzić zgodność kwitu z Rozporządzeniem? Proste prawda?
A w razie czego żądaj wszystkiego pisemnie i odwołuj się albo tłumacz, jeżeli chcą słuchać.
5. Czekamy.
Czekamy na wydanie decyzji administracyjnej (do 30 dni).

6. W razie negatywnej decyzji.
W razie negatywnej decyzji od razu składamy odwołanie do SKO. Następnie czekamy na uznanie odwołania - bo jest ono pewne.

7. Uzupełniamy papiery.
Kiedy mamy decyzję w ręku (lub w międzyczasie) - uzupełniamy pozostałe papiery, które są nasze i dla nas. Wniosek - nikomu ich nie pokazuj!
Komplet jest taki: 1) regulamin strzelnicy - mamy zatwierdzony z podpisem (lub czekamy na niego), 2) decyzja o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania - jest to decyzja administracyjna powstałą po złożeniu naszego wniosku. Żadnych innych bzdur (chyba, że budujemy - wtedy musimy zamieścić dopuszczenie obiektu do użytkowania od strony budowlanej). 3) plan strzelnicy z oznaczeniem: a. stanowisk strzeleckich, b. punktu sanitarnego, c. dróg ewakuacji, d. miejsca instalacji telefonu lub innych urządzeń łączności, - robimy go sami najprostszymi metodami. 4) wykaz sygnałów alarmowych, - robimy go sami najprostszymi metodami 5) informacja o możliwości i sposobie połączenia się z najbliższym punktem pomocy medycznej. - robimy ją sami najprostszymi metodami

Umieszczamy te dokumenty na tablicy i zawieszamy w widocznym miejscu.
8. Zanim zaczniemy strzelać ale nie wcześniej niż po zatwierdzeniu regulaminu - wykonujemy badanie poziomu wód gruntowych.
Właściwie wszystko jest gotowe i można strzelać.
PODATKI
Pierwsze pytanie każdego, kto robi w Polsce cokolwiek samodzielnie, to podatki. Np. podatek gruntowy i temu podobne herezje.

Historia jest niesamowita, bo np. w gminie, gdzie sam zakładałem strzelnicę, zaraz po wytłumaczeniu czego chcę, zapytałem o to, w jakiej formie mam ją prowadzić, żeby nie płacić. Nikt nie wiedział...
Prawda jest taka - strzelnica to nie gorzelnia. Nie ma z niej pieniędzy, tylko koszta. Płacenie podatku od gruntu związanego z działalnością zabije każdego prywatnego posiadacza strzelnicy. Stąd polecam stosowanie logicznych i sensownych uników.
Budowa strzelnicy nie zmienia przeznaczenia gruntu. To najważniejsze. Później lecimy już z górki, zwłaszcza kiedy wykorzystaliśmy nieużytek rolny lub po wydobyciu.
Jest szereg tworów zwolnionych ustawowo z płacenia podatków. Np. strzeleckie kluby młodzieżowe. Prostą sprawą jest też stowarzyszenie zwykłe (potrzebne są 3 osoby i 10 kartek papieru). Takie stowarzyszenie nie może prowadzić działalności, więc jeśli zostanie zarządcą strzelnicy, to nie będzie płacić podatku (gruntowego) od działalności.
Sprawdzali to świetni ludzie z Garmina. Ja na razie również nie mam problemu z opodatkowaniem.
INNE SPRAWY
Na pewno ktoś zapyta jakie trzeba mieć uprawnienia. Żadnych. Zorganizowanie lub posiadanie strzelnicy nie wymaga żadnych uprawnień.
Prowadzenie strzelań, to inna historia ale właściciel może zatrudniać odpowiednie osoby lub udostępniać strzelnicę różnym podmiotom, więc sam nie musi mieć kompletnie żadnych papierów.

Ostatnie posty
Zobacz wszystkie<<Artykuł wciąż w przygotowaniu, ze względu na duże zainteresowanie Kursem Snajperskim>> Proch strzelniczy (czarny) wynaleziono w IX...
Artykuł pojawi się za kilka dni. Opóxnienie jest wywołane ważnymi wydarzeniami ale niezwłocznie po publikacji wyślę wszystkim informację...
Comments