Zamienność amunicji 9x19 mm Parabellum/Luger vs 9 mm NATO
Skąd w ogóle taki temat, skoro wydaje się oczywiste, że 9 mm NATO
i 9x19 Parabellum to ten sam nabój?
Otóż przekonał mnie fakt, że nabój 9 mm NATO jest na liście niebezpiecznych do użycia w broni przystosowanej do naboju
9x19 mm Para. Chodzi oczywiście o listę instytutu SAAMI.
Ilustracja 1: Amunicja niebezpieczna wg SAAMI [8]
Zanim zacznę jedna sprawa – uważajcie kogo czytacie. Przygotowując ten materiał trafiłem na Genialny polski wpis o naboju 9 mm para. Były to luźne przemyślenia autora oparte o zasłyszane fakty. Niestety obarczone błędami.
Gdzie szukać rzetelnych informacji? W normach dotyczących amunicji.
I tu zaczyna się sedno tematu.
Tak jak w przypadku innych naboi NATO-wskich, tak samo jest z amunicją pistoletową 9x19 mm – od cywilnej różni ją to, że musi spełniać normy wojskowe.
Ilustracja 2: Rysunek naboju 9 mm NATO wg STANAG 4090 [9]
Norma wojskowa STANAG 4090 określa wszystkie parametry naboju pistoletowego
9 mm NATO.
Co jednak ciekawe, jest on nazywany w tymże dokumencie, jako „9 mm NATO (9 mm Parabellum)”.
Warto zapoznać się ze wspomnianą normą, bo opis jest ciekawy i szczegółowy.
Najczęściej jednak w dyskusjach o zamienności amunicji wyciąga się na światło dzienne masy pocisku, i ciśnienia maksymalne oraz ewentualnie typ pocisku i dlatego właśnie na tym się skupię.
Masa i typ pocisku.
Jeżeli korzystasz z polskojęzycznych źródeł to niestety, możesz trafić na informacje z palca, które podadzą Ci jedną słuszną masę pocisku.
Tymczasem norma przewiduje pewien zakres, a mianowicie od 7 g (108 gr) do 8,3 g (128 gr). [9]
Fakt jest taki, że najczęściej spotyka się naboje z pociskami o masie 8,04 g (124 gr) i z jakiegoś powodu arbitralnie uznano je za te jedyne.
Pociski.
Wojsko ze względu na konwencje międzynarodowe, używa wyłącznie pocisków pełnopłaszczowych. Jeżeli chodzi o amunicję pozawojskową to akurat nabój 9x19 Para jest przodownikiem i posiada chyba wszystkie możliwe rodzaje pocisków jakie zna świat. Wszelkie bojowe, treningowe, ćwiczebne, specjalne, obezwładniające, FX i naprawdę co tylko można wymyślić.
Ilustracja 3: Amunicja 9x19 mm. Od lewej z pociskiem pełnopłaszczowym, z wgłębieniem wierzchołkowym i pociskiem o wymuszonym, kontrolowanym grzybkowaniu [6]
Energia początkowa pocisku.
Stanag przewiduje, że energia początkowa pocisku ma mieścić się w granicach:
542-814J [9]
Dlaczego o tym wspominam? Bo przy założonych limitach masy pocisku – energię kinetyczną można regulować tylko prędkością wylotową, czyli ilością użytego prochu, a tym samym – podniesieniem ciśnienia.
Ciśnienie.
Jak to zwykle bywa z ciśnieniami – dyskusja jest nie do rozstrzygnięcia ze względu na różne sposoby pomiaru. NATO mierzy swoimi metodami, SAAMI swoimi, C.I.P. swoimi.
Jeżeli weźmiemy surowe wartości to zobaczymy, że różnica wynosi około +10% dla naboju NATO w stosunku do standaryzowanego przez SAAMI.
37000 CUP NATO [9]
33000 CUP SAAMI [8]
Byłaby to wartość przekraczająca standardowe ciśnienie dokładnie o tyle co amunicja, że tak powiem, „wzmocniona”, czyli +P.
Przy pomiarach czujnikami piezoelektrycznymi nabój 9 mm NATO jest jakoby słabszy niż 9x19 Para wg CIP.
230 MPa PIEZO NATO [9]
C.I.P 9 mm = 34,083 PSI (235 MPa)
Wszystko stąd, że nie wiemy jak i w którym punkcie są te ciśnienia mierzone.
SAAMI 9 mm = 35,000 PSI SAAMI 9 mm+P = 38,500 PSI NATO 9 mm = 36,550 PSI [1]
Dla pomiarów wg innej metody wojskowej skonfrontowanych z SAAMI, nabój NATO plasuje się pod względem ciśnienia w połowie drogi między standardowym, a wzmocnionym.
Ogółem – bez testu ciśnień prowadzonego wg jednej metodologii nie będzie odpowiedzi na szczegółowe pytania związane z wartościami maksymalnymi i średnimi.
Możemy jednak odwołać się do pośrednich danych empirycznych.
Jeden z amerykańskich strzelców badał kilka rodzajów amunicji 9x19 mm z pociskiem 124 gr pod kątem uzyskiwanych prędkości początkowych. Używał tej samej broni, więc wzrost ciśnienia powodował wzrost prędkości początkowej. Okazało się, że wśród różnych amunicji bojowych, wojskowa była najwolniejsza, choć różnice są kosmetyczne.
Wniosek ogólny jest taki, że nie jest ona silniejsza, tak jak czasem się wydaje.
Istnieją relacje z których wynika, że amunicja NATO mocniej kopie. [1] Bardzo możliwe, że tak jest, zwłaszcza jeśli porównamy ją z elaboracją sportową. Czasem sam robię amunicję trochę słabszą i wiem jakie jest wrażenie, kiedy nagle strzeli się nabojem fabrycznym.
Amunicja NATO posiada wymagania określające jej celność, przebijalność pancerzy, wodoodporność, działanie korozyjne i wiele innych, łącznie z wrażliwością spłonek… [9]
Tutaj dodam coś, co nigdzie indziej nie jest wymieniane. Amunicja wojskowa posiada czasem spłonki zbyt twarde do pistoletów cywilnych, zwłaszcza tuningowanych do sportu.
Ilustracja 4: Czasem spłonki bywają zdradliwe [11]
W polskiej amunicji wojskowej, z której strzelały tylko pistolety maszynowe, zdarzył się skandal, gdy wprowadzano pistolet na nabój 9x19 mm. Była masa niewypałów z powodu nie zbitej spłonki. Fakt, że sam pistolet jest najgorszym znanym mi modelem ale ta amunicja zdecydowanie mu nie pomagała.
Część amunicji wojskowej posiada też dodatkowe paski lakieru między pociskiem, a łuską dla uszczelnienia. W broni wykonanej zbyt precyzyjnie, zdarza się, że komora nabojowa nie pozwoli załadować poprawnie tak zabezpieczonej amunicji. Sam widziałem taki przypadek na strzelnicy.
Pozostają nam standardowe kwestie: łuski NATO mają określoną grubość, bo są używane w broni maszynowej. Łuski cywilne mogą się od nich różnić, więc warto dwa razy sprawdzić taką łuskę, zanim użyjemy jej do elaboracji, a już na pewno nie mieszać łusek wojskowych z cywilnymi. Inna kwestia, że polska amunicja nadal ma spłonki typu Berdan, więc jakby z urzędu zabezpiecza nas przed ryzykiem niepoprawnej elaboracji...
PODSUMOWUJĄC
Naboje 9x19 mm NATO i 9x19 mm Parabellum/Luger mają te same wymiary.
Amunicja wojskowa jest dokładnie normowana i stosuje się w niej tylko pociski pełnopłaszczowe. W pozawojskowej z kolei - wszelkie możliwe.
W nabojach wojskowych możemy spotkać twarde spłonki i dodatkowe uszczelniacze na krawędzi łuski przy pocisku. Obie te różnice mogą powodować zacięcia lub niewypały.
Amunicja wojskowa nie generuje znacząco wyższych ciśnień, które mogłyby grozić dysfunkcją lub uszkodzeniem broni ale na pewno jest odczuwalnie silniejsza niż elaboracje sportowe.
Czy w takim razie można stosować je zamiennie?
W opozycji do SAAMI ja nie znalazłem żadnego powodu wykluczającego taką możliwość.
Uznaję więc, że tak. Można zastosować amunicję NATO w broni cywilnej.
Źródła:
[1][https://www.ar15.com/forums/handguns/9mm_Luger_vs__9mm_NATO/20-99093]
[2]http://cdn6.bigcommerce.com/s-b7687/images/stencil/1280x1280/products/6491/16906/SAA-9mm-Frangible-s-o__86221.1510792854.jpg?c=2
[3]http://cdn6.bigcommerce.com/s-b7687/images/stencil/1280x1280/products/5732/16816/Winchester_9mm_NATO_124_FMJ__31531.1471044814.1280.1280__55183.1509542724.jpg?c=2
[4]http://www.thefirearmblog.com/blog/wp-content/uploads/2016/08/vs4CG0E.jpg
[5]http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/02780/bullets-1_2780573b.jpg
[6]https://www.wired.com/images_blogs/design/2013/07/9.jpg
[7]https://image.sportsmansguide.com/adimgs/l/2/222527i_ts.jpg
[8]SAAMI
[9] http://gigconceptsinc.com/files/STANAG4090-cartridge_9x19.pdf
[11]http://www.taurusarmed.net/forums/attachments/reloads/16319d1319849267-primer-questions-9mm-dscf1650.jpg